
Forumowa Gra Bleach
Zbanowany
zaczynaj
Offline
Kapitan Oddziału Jedenastego
dobrze, wiec czesc
i wyciagam moj miecz
Offline
Zbanowany
hej
wyciągam aktywjue pierwszą forme Zanpakutou
Offline
Kapitan Oddziału Jedenastego
staje w pozycji jak na avatarze i mowie: no dalej dam ci zadac pierwszy cios, obiecuje ze go nie sparuje
Offline
Zbanowany
jak chcesz wiem dobrze że nie moge ci nic zorbić bez ban kai ale szybk oobiegma cie jestem za tobą i atakuje kataną i wracam na pozycjie
Offline
Kapitan Oddziału Jedenastego
tylko tyle? mowie : heh spodziewalem sie czego wiecej, no ale coz, wykorzystales szanse wiecej ci nie dam (chociaz korci mnie bym ci dal), patrze w twoją strone i mowie: Raimei no basha, itoguruma no kangeki, hikari mote kore o mutsu ni wakatsu. Bakudou no rokujuuichi - rikujou kourou! (Grzmoty powozu, szczelino kołowrotka, podzielcie to światło na sześć. Zaklęcię wiążące numer sześćdziesiąt jeden - ograniczenie sześciu prętów światła!) nagle w twoim ciele pojawia sie 6 snopow swiatla ktore nie pozwalaja ci sie ruszyc, a ja w mgnieniu oka (dzieki blyskawicznemu krokowi) staje zaraz przed toba dotykajac koncem miecza twojego gardla... koniec walki, chyba jednak roznica poziomow miedzy kapitanem a porucznikiem w twoim przypadku jest zbyt duza...
Offline
Zbanowany
widzisz ale ot nie koniec usłyszałem cie i zrobiłem unik aktywuje ban-kai i atakuje cie szybko
Offline
Kapitan Oddziału Jedenastego
ee, no nie tak predko... z 6 stron atakuja cie prety swiatla, nawet jak zmienisz pozycje podczas inkantacji to ja i tak tym trafie i cie zatrzymam, nawet jezeli zdazylbys uzyc ban-kai to i tak nie mozesz sie ruszyc a ja stoje z mieczem przed toba jak wczesniej napisalem...
Offline
Kapitan Oddziału Dziesiątego
Przerywam Walke Renjiego nie ma Dokonczycie pozniej
Offline